piątek, 3 maja 2013

Rozdział 15. :>

14.05.2013r., Londyn, dom dziewczyn, Blake:
 - Powiedziała ci? To już prawie dwa miesiące!- krzyknęła Danielle.
- No właśnie nie. Mówi, że nie chcę o tym rozmawiać. - odpowiedziałam siadając na krześle.
- Może się pocięła? - podała pomysł Ele.
- Wątpię, ona boi się ostrych przedmiotów.
- No to jak to zrobiła, skoro się boi. A gdzie Leighton, teraz w ogóle jest?
- W pokoju. - oznajmiłam.
- Sama?
- Tak, chłopcy mają jakąś próbę czy coś. - powiedziałam.
- No to mi nic Li nie powiedział.
- Mi Louis też nie, ale Lu, to jest Lu. Jak nie jest z małą to śpi. Więc prawie się z nim nie widzę.
- Jak to?
- No on zajmuję się małą teraz, no wiesz chcę mnie odciążyć.
- On musi was strasznie kochać. - powiedziała Lei, na co wszystkie się podskoczyłyśmy.
- Hej, co tam? - zagadałam.
- Cześć, wszystko w porządku.
- A co ci się stało w tą rękę? - zapytała Eleanor.
- A nic, lustro się rozbiło.
- Samo?
- Tak. Anastasia chodź do mnie maleńka. - mówiła moja starsza siostra, biorąc dziecko na ręce.
- Ładnie razem wyglądacie. - usłyszałyśmy głos Niall'a.
- Co ty tu robisz? - zapytała moja siostra, widać, że była strasznie zdenerwowana.
- Po pierwsze zostawiłaś sweterek, a po drugie Jo nas zaprosił.
- Chciałam po niego przyjechać, później. A poza tym nas? - teraz nie wiedziałam o co chodzi jaki sweterek? Zobaczyłam, że moja siostra zaczęła plątać małe palce, które były wolne od dziecka i blizn. A wiem, że robi tak gdy się denerwuje.
- Dzień dobry! Gdzie są moje kobietki! O Leighton. Uważaj z małą, spójrz na swoją rękę! - krzyknął Louis i zabrał małą z rąk Leigh.
- Cześć kochanie. - powiedział Josh i pocałował moją siostrę w policzek.
- Hej.
- Harry, możemy porozmawiać? - zapytałam się chłopaka.
- Pewnie. - odpowiedział niemal natychmiastowo.
- Chodźmy do mojego pokoju.
Chwilę później siedziałam z chłopakiem na moim łóżku.
- Harry, chcę porozmawiać o tym co się ostatnio stało.
- Chodzi ci o sex? - powiedział, jak gdyby nigdy nic.
- Mam rozumieć, że to była przygoda na jedną noc. Czy może to coś dla ciebie znaczyło, w co wątpię. - skończyłam mój krótki monolog.
 - A jeśli zrobię tak.. - powiedział Harry i zaczął się przybliżać. Po chwili i moja głowa była bliżej chłopaka.
Nie przestając się całować położyliśmy się na moim łóżku. Chłopak zdjął moją koszulkę, więc i ja nie byłam mu dłużna. Po chwili zostaliśmy w samej bieliźnie.
- Słuchajcie nie chcemy wam przeszkadzać, ale...O, chyba jednak przeszkadzamy. - powiedział Louis.
- My już pójdziemy. - dodała Leighton, zakrywając oczy.
- A wy tak razem. - mówiłam, zakrywając mnie i Stylesa kołdrą.
- Tak, bo my jesteśmy wami. A tak w ogóle Harry, myślałem że kręcisz z Emily. - rzekł Lou, grzebiąc razem z Lei w szafce z płytami.
- Jaką Emily? - zapytałam się.
- Z koleżanką.
- Z koleżanką? Harry, nie oszukujmy się. Widzę jak na ciebie patrzy, a ty na nią. Pożerasz ją wzrokiem!
- Ej tak w ogóle to idźcie sobie stąd! - zawołałam.
- Ja od początku uważałam, że to był dobry pomysł! - mówiła moja siostra, cały czas zasłaniając oczy dłońmi.
 Chwilę później zostaliśmy sami. Wstałam i zaczęłam się ubierać.
- Co ty robisz?
- Co ja kurwa robię? Co? Ty leć do Emily! Wiesz, szkoda mi jej. Kocha takiego dupka jak ty.
Wzięłam w ręce ubrania chłopaka i zeszłam na dół. Styles cały czas biegł za mną.
- Wyjdź z tego domu! Nie chcę cię widzieć na oczy!
- Ale daj mi się ubrać!
- Nie! Idź sobie stąd! - krzyczałam.
- Co się dzieje? - przyszła i zapytała się nas moja zdezorientowana siostra.
- Nic! Ten dupek wszystko psuje. Debil. - mruknęłam.
- Ej. Anastasia śpi to po pierwsze. Po drugie ubierz się. Po trzecie nie przezywajcie się, jestem do was starsza i powinniście się mnie słuchać. - dodała moja siostra, widząc, że otwieram usta -  Po czwarte Harry wracaj do salonu. - powiedziała moja siostra, a po chwili ubrany już chłopak znalazł się w salonie.
- On jest straszny! - szepnęłam.
- Pogadamy potem, ok? Teraz chodź do salonu. - powiedziała moja siostra.
- Tak. - burknęłam.
 Weszłam do salonu, w którym znajdowali się wszyscy oprócz Josh'a.
- Gdzie Jo? - zapytałam Zayn'a.
- Pojechał po Pezz.
- A ty nie mogłeś?
- Mogłem, ale on jechał na zakupy. Wiesz, że Leighton ma prawie taki głos jak Perrie. Ciekawe jak śpiewa. - powiedział, a nagle w salonie zrobiła się jakaś dziwna cisza. Wszyscy spojrzeli się na mnie jakby wyczekując odpowiedzi.
- Więc Lei, śpiewa całkiem znośnie, ale tylko jak zna ta piosenkę. Czasami trochę fałszuje.
- Rozmawiacie o mnie? - zapytała moja siostra wchodząc do pokoju z laptopem.
- Tak, mówię wszystkim jak to pięknie śpiewasz.
 Moja siostra w odpowiedzi tylko się uśmiechnęła.
 Pół godziny później wrócił Jo z Pezz i zakupami.
- Kupiłem ci nowe pałeczki do perkusji i kostki do gitary.
- Grasz? - zapytał się Niall.
- Tak.
- Nigdy nie mówiłaś.
- Zagraj coś mała! - zawołał Li.
 Mimo tego, że dobrze wiedział, że szanse na zgodzenie się są marne zapytał się.
- Może kiedy indziej. - odmówiła moja siostra. 
- Przed wyjazdem, musisz do mnie przyjść. - szepnął Niall do mojej siostry. Gdyby nie to, że siedziałam obok nich to zapewne nie usłyszałabym tej krótkiej rozmowy. Czy moja siostra zdradza Josh'a? To niemożliwe. Spojrzałam na nią, albo uśmiechnęła się w odpowiedzi lub jej nie usłyszałam.
- Niall? - szepnęłam.
- Tak Bla? - również szepnął chłopak.
- Masz romans z Lei? - zapytałam a chłopak z wrażenia się zakrztusił. Na szczęście kaszlnął dwa razy i przeszło mu duszenie się.
- Nie.
- A o co chodzi z tym sweterkiem? I w ogóle tak się uśmiechacie, rozmawiacie na osobności..
- To tylko przyjaźń.- odpowiedział.
- Chyba.. - nie dane mi było dokończyć iż usłyszeliśmy dzwonek.
- Pójdę otworzyć. - powiedziała Leighton, wszyscy się na nią spojrzeli.
- Mamo, tato! Co wy tu robicie?
- Cześć kochanie, możemy wejść?
- Pewnie, zawsze. - słyszałam rozmowę z korytarza.
- Więc mamo, tato co was sprowadza? Gdzie Kelly? Nawet mi nie mówcie, że zostawiliście ją samą, bo nie uwierzę. - skończyła swój monolog moja siostra, a rodzicom zrzedła mina.
- Kelly, ona zaginęła. - odpowiedziała mama.
- Jak to zaginęła... - zapytała Danielle, zakrywając usta dłonią.
- Nie ma jej od wczoraj w domu, całe Wolverhampton jest postawione na nogi.
- A może jutro wróci.. - wypalił Louis.
- Porwali ją. Są świadkowie. - odrzekł tata.
- A nie dawali, wam żadnych sygnałów, znaków? - zapytałam się.
- A może odbiegnijmy trochę od tematu i Niall gratuluje ci, a tobie Josh..No wiesz, nie zawsze wszytko w życiu się udaje.
- Mamo o ci chodzi? - zapytała Leigh.
- No przecież jesteś teraz z Niall'em. Leighton zawsze uważaliśmy cię za osobę, która będzie miała jednego faceta, a tu?! W ciągu sześciu miesięcy drugi facet. - mówiła mama.
- Mamo, ale ja cały czas jestem z Joshem. - powiedziała zażenowana Leigh.
- Tak? No, ale zresztą nie ważne. Więc prawdopodobieństwo, że ją..zgwałcą, wynosi 33 procent.
- Ale skąd pani to wie? - zapytała się Ele.
- Miała twoją sukienkę Leighton, tą w paski. Poza tym policja tak twierdzi.
- Ale to przecież ledwo sięgało do..To była moja bluzka! - zbulwersowała się moja siostra.
- Ta, dla ciebie bluzka. - mruknęłam.
- No tak! Kto by założył taką bluzkę? Chyba osoba, która chciała zdobyć popularność w szkole.
- Tobie to nie było potrzebne. Z tego co pamiętam byłaś najgorętszą laską w szkole. Zajmowałaś pierwsze miejsca w naszych rankingach. - powiedział Liam.
- Przecież nigdy się nie wyróżniałam, starałam się zakryć!
- Ale jakoś ci nie wychodziło. - powiedziałam.
- Dobrze nie sprzeczajcie się. - rozdzieliła nasza 'kłótnię' mama. 
- Mamo, może ja zrezygnuję z mojego wyjazdu do Afryki? Wiem, że to za trzy tygodnie, ale no.. - wypaliła Leighton.
- Nie, jedź. Na pewno się znajdzie.
----
Końcówka mi strasznie wyszła! ;c
5 komentarzy = next! ;)

10 komentarzy:

  1. boskieeeeeeeeeeee <3 Więcej Nialla i Li poproszęę <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba blog.:) Ale bardzo bym chciała żeby się działo coś pomiędzy Niallem a Li.!<3<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział.!!:** Tylko o tym gwałcie Ci nie wyszło.! To że miała sukienkę i że ją porwali to nie znaczy że ją zgwałcili..! ALe tak to nie mam żadnych uwag.!! <33

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z kom. wyżej.! Śliczniee<3

    OdpowiedzUsuń
  5. Extra rozdział;*********

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie! Pisz dalej, naprawdę rewelka.

    OdpowiedzUsuń
  7. super piszesz! Podziwiam cię słonko ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy kolejny rondział.? Fantastyczny rozdział. Mam pytania do Nialla, czy cxzujesz coś więcej do Leighton? i Leighton czy chciała byś być z Niollem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc Niall kocha Leighton, ale nie ujawnia tego tak bardzo. Dopiero w następnych rozdziałach. ;) Leighton czuje do Nialla coś więcej, niż do przyjaciela, ale na razie sama nie wie co.
      To tak w skrócie. :D

      Usuń
  9. AAAAAA..!!! To jest boskie<3 Kiedy następny rozdział.???

    OdpowiedzUsuń